Szkoła Podstawowa nr 5 im. Mikołaja Kopernika w Łasku

Uczniowie klasy Va odkrywali nieznane przygody Odyseusza, których nie opisał nawet Homer w  „Odysei”…

Szczególnie pouczająca okazała się  historia spisana przez Maćka Bartosika i Dawida Młynarczyka

opowiadająca o tym, jak to Odys spotyka mitologiczne potwory uzależnione od telewizji…

Nieopublikowany fragment „Odysei” zamieszczamy poniżej.

 Któregoś deszczowego dnia Odys obudził się na plaży. Zobaczył drogowskaz, który

prowadził do luksusowej jaskini.W jaskini stały dwa kamienne fotele, przed fotelami

leżało puszyste futro barana. Dwa kroki dalej stał stół okryty obrusem, na nim leżały

chipsy, stała coca-cola i popcorn. Odyseusz   wszedł głębiej i zobaczył dwa olbrzymy

siedzące w fotelach, które patrzyły w srebrny ekran. Skradając się, Odys potrącił

wiaderko, ku jego zdziwieniu olbrzymy nie zareagowały. Ostrożnie zakradł się do srebrnego

ekranu, aby sprawdzić, na czym polega jego przykuwająca  moc. Na ekranie król Itaki

zobaczył kilka ciekawych programów telewizyjnych. Najpierw telewizyjny Hades

oprowadzał po swoich podziemiach, Posejdon przedstawiał największe morza świata

i prowadził lekcje pływania, Atena uczyła, jak perfekcyjnie posługiwać się mieczem,

Afrodyta pokazywała, jak zrobić nieziemski makijaż, a Apollo chwalił się swoimi dziełami sztuki.

Nagle Odyseusz dostrzegł kabel, który był podłączony do srebrnego ekranu. Król Itaki

ostrożnie zakradł się do niego i pociągnął. Telewizyjny obraz zniknął, a wtedy olbrzymy

dziwnie się poruszyły na fotelach. Z oczu poleciały im łzy żalu.

Z tęsknoty za telewizją  postanowiły, że nie będą jeść i pić. Wystarczyła godzina,

żeby olbrzymy upadły na ziemię i zginęły z głodu i z pragnienia oraz tęsknoty za utraconą telewizją...

  Odyseusz nie zdziwił się, że na każdej wyspie czeka na niego pułapka.

Tutaj miała postać telewizora. Bohater wyszedł z jaskini i z radością ujrzał wielki statek,

na którym byli jego towarzysze. Z ulgą odpłynął z wyspy olbrzymów uzależnionych od telewizji.